Wczytywanie treści, poczekaj chwilkę.
Szukaj
Gdańsk

Utajone wspomnienie

Dzisiejszego wieczoru postanowiłem wywołać 3 rolki filmu, które znalazłem w kieszeni po imprezie sylwestrowej. Pamiętam, że na przyjęcie wziąłem nieodpowiedzialnie ze sobą stary aparat (Mamiya m645) z myślą, by zrobić jakieś fajne zdjęcie. Zabrałem też przerobiony radiowy wyzwalacz i nowożytną lampę błyskową.
 
Po ocknięciu się rano, zostało jakieś wspomnienie o robieniu zdjęć, ale w sumie nie wiadomo było kto i komu, tym bardziej zdziwiły mnie 3 rolki z napisem EXPOSED.
 
Filmy były źle zabezpieczone, więc trochę się porozwijały – co widać w postaci zadymień przy krawędziach.
 
Idę do piwnicy. Zimno. Wracam z chemią do kuchni pod oko malowanej Audrey, przy okazji testując świeżo zakupiony rękaw do operacji bez-fotonowych.
 
Nastrój jest, „experimentale” puszczone z radyjka wypełniają pomieszczenie. Woda w reaktorze zrobionym ze stabilizatora temperatury dla żółwi i grzałki akwarystycznej zaczyna dochodzić.
 
Oto co wyszło. Mało co wyszło. Może trzy jakoś naświetlone kadry w tym prawdopodobnie jedno ładne zdjęcie mojej żony.
Zobaczymy po skanowaniu.

Udostępnij w sieci społecznościowej:

Lub skopiuj ten link
Powiązane wpisy